Promocja
Projekt Hail Mary
- Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą.
Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą.
Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość przetrwa.
Tylko że on na razie nie ma o tym pojęcia. Z początku nawet nie pamięta, kim jest, więc skąd ma wiedzieć, czego się podjął i jak ma tego dokonać?
Na razie wie tylko tyle, że przez bardzo długi czas był pogrążony w śpiączce. A po przebudzeniu znalazł się niewyobrażalnie daleko od domu. Całkiem sam, jeśli nie liczyć ciał zmarłych towarzyszy.
Czas płynie nieubłaganie, a oddalony o lata świetlne od innych ludzi Grace jest zdany wyłącznie na siebie.
Ale czy na pewno?
Cena katalogowa
54,90 zł/1szt.
Marka
Kod producenta
9788328728905
Autor
Andy Weir
ISBN
9788328728905
Oprawa
miękka ze skrzydełkami
Wydanie
1
Tłumaczenia
Radosław Madejski
Data premiery
2021-05-05
Tytuł oryginału
Project Hail Mary
Liczba stron
512
Format
14.5 x 21.5 cm
Dostępne wydania
oprawa miękka
Zapytaj o produkt
Opinie o Projekt Hail Mary
5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
51
40
30
20
10
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
Otwierasz książkę i… bohater otwiera oczy, a komputer od razu pyta, ile jest 2 + 2. Co za głupie pytanie, oczywiście, że 4. Komputer pyta, jak ma na imię. Oczywiście, że… O kurczę, kim ja właściwie jestem? I co to za miejsce?
Wszyscy lubimy piosenki, które już znamy. Nie da się ukryć, że „Projekt Hail Mary” ma dużo wspólnego z „Marsjaninem” tego samego autora. Schemat jest prosty - jeden mężczyzna musi sobie radzić sam w kosmosie. Bohater jest zabawny, sympatyczny, od razu zaczynamy mu kibicować i obserwujemy z zainteresowaniem każdy jego krok. Przez amnezję wszystko, co go otacza, jest dla niego nowe (i tak samo dla nas czytelników), na szczęście w przystępnych słowach potrafi wyjaśnić zawiłości fizyki oraz innych nauk.
„Projekt...” można nazwać takim lekkostrawnym sci-fi. Nie unikniemy fachowego nazewnictwa, w końcu to kosmos, ale to idzie w parze z błyskotliwością głównego bohatera i taką jego… pociesznością? Co by się tam nie działo, wiedziałam, że nasz przyjaciel sobie z tym elegancko poradzi.
W tej książce nie ma nudy, chyba każdy rozdział jest zakończony jakimś cliffhangerem. Akcja w przestrzeni kosmicznej co rusz przerywana jest powracającymi wspomnienia, dlatego czyta się to bardzo szybko. Ciągle napływają do nas nowe wiadomości, łączymy je w całość, żeby poznać lepiej świat przedstawiony. Sam bohater w pewnym momencie przyznał, że czuje się jak w grze komputerowej, gdzie ciągle musi pokonywać różne przeszkody.
Polecam fanom lekkiej fantastycznej rozrywki. Bo to właśnie miała dać nam ta książka – niezobowiązującą międzygalaktyczną podróż. No i UFO!
Napisz swoją opinię