Pustelnia mordercy. Nieczystość

Śmierć Księdza Tomasza była prawdziwym szokiem, zarówno dla wiernych, jak też dla policjantów z częstochowskiej komendy, szczególnie dla Czarnego, z którym ksiądz rozmawiał jako ostatni. Miał śledczemu coś ważnego do powiedzienia. Niestety nie zdążył mu tego przekazać... Pogodny, otwarty i lubiany przez społeczeństwo, został brutanie zamordowany. Jego ciało zostało odnalezione w lesie, nieopodal pustelni Świętego Jana. "Ksiądz Tomasz siedział oparty o ścianę domu Świętego Jana z wyciągniętymi przed siebie stopami. Ręce miał złożone jak do modlitwy i oparte na kroczu. Glowa zwisała bezwładnie. Cała twarz była siną i poplamiona zaschniętą krwią, ktora spływała spod oczu, po bokach twarzy i z ust." Pośmiertnie wyłupiono mu oczy i obcięto język i uszy. Czyżby za dużo wiedział? Za dużo widział i słyszał? Komu zależało na jego śmierci? Śledczy robią wszystko, by znaleźć sprawcę. Przeszukują najbliższy teren. Zbierają dowody. W końcu natrafiają na księgę wpisów, znajdująca się w pustelni. Tam wpadają na pewien trop. "Obok krwawego odcisku palca znajdował się rysunek czterech stron świata, a każda z nich miała obok siebie jakiś dziwny symbol lub literę. Na samej górze był jeszcze jeden. I bym w centrum na samym środku. Trzy pofalowane linie." Podobne symbole znajdowały się na ciałach kobiet, które ginęły w tragiczny sposób, i które morderca wybierał według określonego schematu. Koniecznie kobiety. Koniecznie blondynki. "Rzeczywiście wszystkie nastolatki były do siebie bardzo podobne. (...) Ta najnowsza jest w tym samym typie." Do tego typu należała także żoną jednego z policjantów - Kaśka Hejda... Czy sprawca "poluje" także na nią? Czy brutalne zabójstwo księdza Tomasza i niewinnych kobiet, dokonał ten sam człowiek? "Pustelnia mordercy. Nieczystość." to kolejna książka Anny Krystaszek. Mroczna. Makabryczna. Przerażająca. Chociaż już na samym początku czytelnik domyśla się, kto jest mordercą, to każdy kolejny rozdział pozwala na stworzenie jego portretu psychologicznego i poznanie motywów, jakimi się kierował. Idealni, pełnokrwiści bohaterowie, z licznymi rozterkami, wadami i problemami, sprawiają że książka staje się bardziej realna i wciąga od pierwszych stron. Ciekawie poprowadzona fabuła, bez zbędnych opisów, czyli krótko, zwięźle i na temat także jest atutem tego kryminału. Jestem pewna, że każdy, kto jest fanem tego gatunku literackiego, będzie usatysfakcjonowany "Pustelnią mordercy..."