Promocja
Za żywopłotem
- Każdy skazany twierdzi, że siedzi za niewinność. A jeśli rzeczywiście spędził w więzieniu długie lata za czyn, którego nie popełnił? Jak daleko się posunie, by po wyjściu na wolność schwytać prawdziwego mordercę?
Życie Miłosza przemienia się w koszmar. Wybitny inżynier, genialny przedsiębiorca i współwłaściciel świetnie prosperującej firmy trafia za kratki oskarżony o zamordowanie przyjaciela. Twierdzi, że jest niewinny. Kiedy po piętnastu latach wychodzi na wolność, ma tylko jeden cel – znaleźć prawdziwego mordercę i na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość.
W wyniku prywatnego śledztwa Miłosz odkrywa, że na pozór niepowiązane ze sobą wątki łączy pewien incydent z dawnych lat... Jaki ma wpływ na rozwiązanie zagadki? Kto tak naprawdę stoi za tym morderstwem? I czy Miłosz faktycznie jest bez winy?
Cena katalogowa
44,90 zł/1szt.
Marka
Kod producenta
9788328725577
Autor
Maria Biernacka-Drabik
ISBN
9788328725577
EAN-13
9788328725577
Oprawa
miękka ze skrzydełkami
Data premiery
2023-02-15
Liczba stron
320
Format
13.0 x 20.5 cm
Dostępne wydania
oprawa miękka
Stan
Nowy
Tytuł
Za żywopłotem
Rok wydania
2023
Język
polski
Zapytaj o produkt
Opinie o Za żywopłotem
5.00
Liczba wystawionych opinii: 4
54
40
30
20
10
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
Czy można umrzeć za życia? Żyć, zdawałoby się pełną piersią, będąc zdrowym na ciele i umyśle jednak będą pozbawionym wszystkiego, co dotąd było na wyciągnięcie ręki? Historia Miłosza dowodzi, że tak. Młody inteligentny człowiek u stóp, którego zdawać by się mogło, leży cały świat i z przyszłością mieniącą się przepięknych barwach. W dniu śmierci Jakuba, także on stracił szansę na normalne życie. Niesłusznie skazanym na piętnaście lat więzienia za przestępstwo, którego nie popełnił. Po wyjściu na wolność, pragnie jednego. Odkryć kto stoi za śmiercią jego przyjaciela, zniszczeniem jemu samego całego życia. Do czego będzie musiał się posunąć, aby tego odnaleźć prawdziwego mordercę? Co jeszcze będzie musiał poświęcić?
Historia jest kilku wątkowa jednak, wszystkie łączy jeden szczegół, morderstwo, za które został skazany Miłosz. Narracja jest trzecioosobowa, ukazuje nam świat z perspektywy różnych bohaterów w pełnej napięcia atmosferze. O tak, autorka świetnie oddała w tej pozycji emocje. Wraz z Anną, przeżywałam zaginięcie jej syna, u jej boku czułam żal, żałobę po mężu zagubienie, ale przede wszystkim troski rodzica, któremu odebrano dziecko. Miłosz i jego dążenie do prawdy było świetnie ukazane. Mężczyzna, który wraz ze śmiercią przyjaciela stracił wszystko. Przeżył piekło, którego wspomnienia zostaną z nim na zawsze. Z inteligentnego pewnego siebie mężczyzny, stał wrakiem dawnego siebie, targanym przez powracające koszmary z ostatnich piętnastu lat, pragnącego jedynie sprawiedliwości.
Postacie zostały świetnie wykreowane. Choć nie znamy ich z przeszłości, zostały tak przedstawione, że w zestawieniu z ich wspomnieniami widzimy ich przemianę. To jak mijające lata i wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości, wpłynęły na ich zmianę. Teraz są zupełnie inni niż w latach młodości. Wraz z lekturą zagłębiamy się nie tylko w przeszłość bohaterów, ale i u boku Miłosza zmierzamy do rozwikłania misternie utkanej intrygi. Dostrzegamy błędy, ich konsekwencje, których nikt nigdy nie będzie w stanie zadośćuczynić. Z ciekawością śledziłam strony tej książki, z niecierpliwością śledząc kolejne wydarzenia. Świetna książka, która utkwi mi w pamięci. Zachęcam Was do sięgnięcia po nią.
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
Lubicie thrillery psychologiczne?
Sięgacie po debiuty?
Jeśli odpowiedź na każde z tych pytań brzmi "tak" to zachęcam Was do przeczytania "Za żywopłotem". To nie tylko genialny thriller ale także bardzo udany debiut literacki Marii Biernackiej-Drabik.
Trzech przyjaciół. Trzech biznesmenów-
-Jakub, Wojciech, Miłosz.
Z licznymi planami na przyszłość.
Z wieloma marzeniami, których realizacja została im odebrana.
Wojciech zginął tragicznie w wypadku samochodowym.
Niecałe dwa miesiące później zamordowano Jakuba.
Wszelkie podejrzenia dotyczące śmierci obu mężczyzn, spadają na Miłosza. Zebrane dowody świadczą przeciwko niemu. Miłosz trafia do więzienia, z którego wychodzi po piętnastu latach za dobre sprawowanie. To, z czym musiał się tam zmagać, odciska ogromne piętno na jego psychice. Powracające koszmary nie dają zapomnieć o brutalnej przeszłości.
Miłosz pragnie tylko jednego - sprawiedliwości.
Cały czas utrzymuje, że jest niewinny, że ktoś go wrobił. Tylko kto i dlaczego?
Pragnie znaleźć odpowiedź na te dwa pytania.
Chociaż nikt i nic nie jest w stanie cofnąć czasu i wymazać z pamieci to, co się w niej zakorzeniło podczas odsiatki, chce odnaleźć prawdziwego mordercę i wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę.
To, co udaje mu się ustalić podczas prowadzonego przez siebie śledztwa, jest dla niego ogromnym zaskoczeniem. Wszelkie z pozoru niepowiązane ze sobą wątki, prowadzą Miłosza do incydentu sprzed lat, a tym samym do domu za żywopłotem.
"Żywy płot, a tak bardzo martwy. Niby można go wyciąć, ale jak to zrobić, gdy rósł latami, stał się nieodłącznym towarzyszem właścicieli domu."
Jaka okaże się prawda?
Kto zamordował Jakuba? Czy śmierć Wojciecha, była faktycznie tylko nieszczęśliwym wypadkiem?
Czy Miłosz rzeczywiście jest bez winy?
Ooo Kochani! Ta książka przerosła moje najśmielsze oczekiwania. To naprawdę rewelacyjny debiut i wspaniały thriller psychologiczny, który wciąga od pierwszych stron, i który czyta się błyskawicznie. Z ogromnym zaciekawieniem śledziłam losy głównego bohatera, zastanawiając się, czy aby na pewno nie ma nic na sumieniu. Zakończenie jest zaskoczeniem, którego nijak nie da się przewidzieć.
Myślę, że o autorce książki "Za żywopłotem" jeszcze będzie głośno.
Ja sama z niecierpliwością czekam na kolejne jej dzieła literackie.
A Wam polecam sięgnąć po debiut Pani Marii.
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
Lubicie czytać thrillery psychologiczne?
Ja uwielbiam! Mam dla Was propozycję bardzo intrygującego debiutu. Nie będziecie rozczarowani.
Miłosz, młody biznesmen i współwłaściciel świetnie prosperującej firmy trafia na 15 lat do więzienia za zamordowanie swojego przyjaciela. Mężczyzna twierdzi, że jest niewinny, ale nikt mu nie wierzy i wszystkie dowody wskazują na niego. Po wyjściu z więzienia rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Chce dorwać prawdziwego mordercę swojego przyjaciela i oczyścić swoją reputację.
Kto zamordował Jakuba i czy Miłosz jest niewinny?
Do czego posunie się mężczyzna, by dopaść prawdziwego mordercę?
Rewelacyjny debiut. Muszę przyznać, że już sam opis zaciekawił mnie. Znakomita fabuła I kreacja bohaterów. Niesamowity thriller psychologiczny przepełniony emocjami. Książka wciągnęła mnie już od pierwszej strony. Śledziłam losy bohatera, aby dowiedzieć się, czy Miłosz jest niewinny. Śledztwo wciągnęło mnie na cały wieczór przepadłam. Gdy połączyłam ze sobą fakty i doszłam do rozwiązania zagadki byłam w szoku. Autorka umiejętnie wodzi czytelnika za nos. Rewelacyjne i dynamiczne zwroty akcji. Genialnie zbudowane napięcie.
Jeśli lubicie zagadki kryminalne, tajemnice, intrygi, gęstą atmosferę i mocne zakończenia powieści to ta książka sprawi, że nie oderwiecie się od niej.
Autorka ma lekkie pióro i książkę przeczytałam w szybkim tempie. Styl pisarski autorki przypadł mi do gustu.
Chętnie przeczytam jej kolejne książki.
Polecam!
BRUNETTE BOOKS
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
„Życie jest bardziej zaskakujące, niż wynikałoby z racjonalnych przesłanek.”
Trudno mi jest zrozumieć, jak można skazać człowieka, któremu nie udowodniono winy, a mimo to zostaje zamknięty w więzieniu na długie lata, co w efekcie odbija się na jego psychice i życiu. W takiej sytuacji znalazł się bohater książki „Za żywopłotem”, który musi na nowo odnaleźć się w zupełnie nowych warunkach, gdyż w ciągu kilkunastu lat odsiadki wyroku, świat zmienił się całkowicie. Nie zmieniła się tylko ludzka podłość i uprzedzenia.
W 1996 roku trójka przyjaciół: Miłosz, Jakub i Wojtek tworzyli zgraną paczkę przyjaciół realizującą swoje marzenia, z powodzeniem prowadząc firmę specjalizującą się w produkcji części do ultrasonografów oraz tworzeniu oprogramowania dla szpitali. Dwadzieścia lat później, w 2016 roku ich świat całkowicie się zmienił, a ówczesne plany zostały zniweczone przez trzy wydarzenia. W 2001 roku - wypadek samochodowy ze śmiertelnym skutkiem, w którym zginął Wojtek, a dwa miesiące później został zamordowany, w gabinecie firmy, Jakub Tomczyk. Zebrane dowody doprowadziły śledczych do wniosku, że zabójcą jest Michał Zdebski, który został osadzony w więzieniu o zaostrzonym rygorze.
Gdy zaczynamy poznawać wydarzenia, mija właśnie 15 lat od tamtych dramatycznych wydarzeń, a Miłosz wychodzi na wolność. To jednak dopiero początek jego gehenny, gdyż mimo, że nie był winny śmierci przyjaciela, to łatka mordercy przylgnęła do niego, niczym widoczne znamię. Miłosz postanawia dowiedzieć się, kto stoi za śmiercią Kuby i jego więziennym koszmarem, więc wszczyna własne śledztwo. Wkrótce odkrywa, że ślady prowadzą w przeszłość, która łączy ze sobą wydarzenia, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego.
Nic nie zapowiadało na początku takich emocji, jakie stały się moim udziałem wskutek lektury tej książki. Pierwsze strony są raczej spokojne, bardziej przypominające powieść obyczajową, a nawet psychologiczną, gdyż stopniowo poznajemy postacie, które w tej historii odgrywają znaczącą rolę. Każda z nich mierzy się ze swoimi demonami i próbuje ułożyć sobie życie na nowo, po traumatycznych przeżyciach.
Anna Tomczyk, pomimo upływu czasu nadal przeżywa śmierć męża, a do tego musi znosić despotyczny charakter teściowej, która zamieszkała razem z nią po tragedii sprzed piętnastu lat. Jej syn Michał nie pamięta ojca. Teraz ma 16 lat, więc gdy Jakub został zamordowany, wówczas chłopak miał roczek. Obecnie wielokrotnie wysłuchuje pochwały ojca i wciąż jest przez babkę Helenę porównywany właśnie z nim. Michał zaczyna mieć tego dość. Miłosz z kolei wciąż ma powracające koszmary i powięzienną traumę, ale mimo to nie poddaje się i coraz bardziej wnika w wydarzenia z przeszłości i próbuje odnaleźć winnego.
„Za żywopłotem” to wciągający, o niebagatelnym przebiegu kryminał, z dobrze zaplanowaną intrygą. Bez problemów można się wczuć w dziejącą się historię i z zapartym tchem śledzić kolejne wydarzenia. Wprawdzie akcja jest zróżnicowana i czasami skupiona na przeżyciach bohaterów, ale wszystko jest tu wyważone i nie ma przesady. Pozwala to śledzić poczynania poszczególnych osób, w tym także tej, która stoi za osadzeniem Michała w więzieniu.
Autorka doskonale połączyła ze sobą atmosferę charakterystyczną dla thrillera z psychologicznym podłożem i obyczajowymi wątkami, dając nam w swojej debiutanckiej książce ogrom emocjonalnego dreszczyku, ale też stawiając pytania związane z ferowaniem wyroków, podejmowanymi decyzjami i ich konsekwencjami. Pokazuje przy tym, jak łatwo można manipulować informacją, interpretować ujawnione fakty, a tym samym zniszczyć człowieka. Zwraca też uwagę na to, że człowiek skazany, nawet za niewinność, po wyjściu na wolność zastaje zupełnie nową rzeczywistość, która przytłacza i może ponownie wepchnąć go na złą drogę. Musi na nowo się w tym odnaleźć, a nie jest to proste. Michał miał szczęście, że wśród swoich znajomych miał Igora, który obecnie jest mecenasem, a do tego ma możliwości, by wprowadzić przyjaciela w struktury społeczne.
To udany debiut pani Marii Biernackiej-Drabik, której sposób pisania jest przejrzysty, lekki, uporządkowany, bez wrażenia początkowego pióra, a każdy wątek jest doskonale poprowadzony i wyjaśniony. Przedstawiona historia pokazuje też, że za żywopłotem mogą skrywać się dramaty, które nie zawsze wychodzą poza ogrodzenie domu, a ujawnienie ich pozostaje szokiem dla sąsiadów i najbliższych osób.
Maria Biernacka-Drabik to polonistka nieustannie odnajdująca w swojej pracy radość. Kocha Lubelszczyznę, z której pochodzi i na której mieszka, ale najchętniej odpoczywa na bieszczadzkim szlaku lub w zaciszu mazurskiej wsi. Z potrzeby twórczej realizacji jest też autorką scenariuszy dla młodzieżowych grup teatralnych i reżyserem czerpiącym frajdę z kreatywności i spontaniczności młodych aktorów.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Muza
Napisz swoją opinię